Santa Marta to najstarsze miasto w Kolumbii, z jednej strony otoczone malowniczymi plażami a z drugiej niesamowitymi górami należącymi do masywu górskiego Sierra Nevada de Santa Marta. To idealna baza wypadowa do zwiedzania atrakcji znajdujących się nieopodal takich jak: Park Narodowy Tayrona, Zaginione Miasto czy Minca – wioska skryta pośród kolumbijskich gór.
Santa Marta czasy swojej świetności ma już za sobą, jednak jest… najstarszym kolonialnym miastem Ameryki Południowej, założonym w 1525 r. Pośród budynków historycznego centrum kryją się perły kolonialnej architektury, a bliskość Morza Karaibskiego oraz ośnieżonych szczytów Sierra Nevada sprawia, że Santa Marta jest miejscem wyjątkowym. To właśnie tutaj zmarł wyzwoliciel Ameryki, Simón Bolívar.
Gdzie leży Santa Marta i jak się do niej dostać?
Santa Marta to jedno z trzech głównych miast karaibskiego wybrzeża Kolumbii, zaraz obok: Cartageny i Barranquilli. Najlepiej dostać się tu połączeniem lotniczym z Bogoty, Medellin lub innych miast Kolumbii. To najpopularniejszy i najszybszy środek transportu wewnątrz kraju. Podczas naszej wyprawy miałyśmy aż cztery loty wewnętrzne lokalnymi liniami: Avianca, Wingo, LAATAM oraz Viva Air (która krótko po naszym powrocie zawiesiła swoją działalność). Ceny biletów plasują się między 50 a 200 zł za lot (z bagażem rejestrowanym).
Co robić w Santa Marta?
Faktem jest, że Santa Marta sama w sobie nie jest jakimś zachwycającym miastem, ale stanowi idealną bazę wypadową do zwiedzania okolicy.
Spacerować po historycznym centrum miasta
Stare miasto Santa Marta jest dość małe, więc spacer po nim nie zajmuje wiele czasu. Spacer warto rozpocząć nad morzem, od skweru, na którym stoi pomnik założyciela miasta – Rodriga de Bastidasa. Idąc dalej dochodzi się do katedry, która kryje urnę z serem i szczątkami Simóna Bolivara. Wieczorami życie w Santa Marta kwitnie, na kilku uliczkach znajduje się wiele straganów, na których można kupić uliczne jedzenie.
Plażować w Taganga
Taganga to małe rybackie miasteczko oddalone od Santa Marta o 15 minut jazdy samochodem. Jeśli planujecie się do niego dostać to koniecznie skorzystajcie z taksówki. Zdecydowanie odradzam lokalne autobusy czy zwykły spacer, bo droga do Tagangi prowadzi przez podejrzane dzielnice. Gołym okiem widać wszechobecną biedę i smród więc zapuszczanie się w tamte okolice nie wróży niczego dobrego.
W miasteczku znajduje się plaża, na której głównie wypoczywają Kolumbijczycy. Turystów nie widziałyśmy w ogóle. Możecie też poprosić lokalnych rybaków o zawiezienie Was na sąsiednią plażę, która powinna być zdecydowanie mniej zatłoczona. Wzdłuż plaż znajdują się lokalne knajpki, bary i sklepiki. Warto zostać tu na zachód słońca.
Udać się na 4-dniowy trekking do Zaginionego Miasta
Zaginione Miasto (Ciudad Perdida) położone w kolumbijskich górach Serra Nevada de Santa Marta jest starsze niż Machu Picchu! Trekking do starożytnych ruin trwa minimum cztery dni i prowadzi przez dżunglę. Nie ma możliwości odbycia wędrówki bez przewodnika. Taką wycieczkę trzeba zrealizować z lokalnym biurem podróży i cena, w każdym biurze jest taka sama. Więcej na temat Zaginionego Miasta pisałam tutaj.
Pojechać na noc do Parku Tayrona
Park Tayrona to najpiękniejszy Park Naturalny w Kolumbii, znajdujący się nad Morzem Karaibskim, około 30 km od Santa Marty. Park zachwyca swoją różnorodnością fauny i flory. Wybierając się do Tayrona obowiązkowo zostańcie tam na noc na jednej z plaż. Więcej na temat parku pisałam tutaj.
Odpocząć w spokojnej wiosce Minca
Minca to urocze miasteczko, ukryte pośród gór i dżungli. Znajduje się tam kilka ciekawych wodospadów, przy których można pływać. To idealne miejsce na krótki odpoczynek po aktywnej wyprawie do Zaginionego Miasta czy Parku Tayrona. O tym co robić w Mince piszę tutaj.
Gdzie spać w Santa Marta?
W mieście znajduje się wiele hosteli i hoteli, więc znalezienie tego jednego nie będzie stanowiło najmniejszego problemu. My zatrzymałyśmy się w hostelu Masaya Santa Marta. Każdy pokój posiada nazwę jakiejś znanej kolumbijskiej postaci – nam przypadła Shakira 🙂 Na dachu hostelu znajduje się nowoczesny bar i mnóstwo przestrzeni do pracy zdalnej. Bardzo polecam!
Czy Santa Marta jest bezpieczna?
W trakcie naszego wyjazdu nie miałyśmy żadnych niekomfortowych, nieprzyjemnych ani tym bardziej niebezpiecznych sytuacji. Oczywiście zawsze miałyśmy na uwadze swoje bezpieczeństwo. Nie chodziłyśmy po podejrzanych uliczkach nocą, korzystaliśmy tylko i wyłącznie z Ubera, nie odwiedzałyśmy miejsc, które uznawane są za niebezpieczne i pilnowałyśmy swoich rzeczy.
Trzymanie się podstawowych zasad bezpieczeństwa w każdej sytuacji powinno sprawić, że podróż będzie przyjemna, komfortowa i z dala od wszelkich niebezpieczeństw. Więcej na temat bezpieczeństwa w Kolumbii pisałam tutaj.
*materiał powstał w ramach współpracy z biurem @studiowypraw
2 thoughts on “Co robić w Santa Marta (Kolumbia)?”