Co robić w Valladolid i okolicy?

Valladolid to kolonialne miasteczko z interesującą historią. To prawdziwa perełka Jukatanu a na turystów czekają tu klimatyczne uliczki z kolorowymi budynkami, pyszne, meksykańskie jedzenie oraz ciekawa architektura. Ponadto Valladolid jest idealną bazą wypadową na zwiedzanie Chichen Itza.

Valladolid należy do Pueblos Magicos – magicznych meksykańskich miasteczek. Lista miast została stworzona przez Sekretariat Turystyki Meksyku i zawiera miasteczka, które oferują odwiedzającym “wyjątkowe przeżycia ze względu na ich naturalne piękno, bogactwo kulturowe, tradycje, folklor, znaczenie historyczne, kuchnię, rzemiosło artystyczne i wspaniałą gościnność.” Na liście znajduje się także Bacalar oraz Izamal, o których pisałam wcześniej.

Krótka historia Valladolid

Miasto powstało w 1545 roku, na zgliszczach miasta majów – Zaci. Hiszpańscy zdobywcy nazwali je na cześć ówczesnej stolicy Hiszpanii (miasto Valladolid znajduje się zarówno w Hiszpanii jak i w Meksyku). Rozebrane budowle majów, przysłużyły się do zbudowania kolonialnego Valladolid. Plan miasta odpowiada typowej strukturze hiszpańskich miast kolonialnych z szachownicowym układem szerokich ulic i dużym placem centralnym. 

Obecnie w mieście mieszka około 50 tysięcy osób, jednak losy jego mieszkańców były dosyć krwawe. W 1847 roku Majowie zabili ponad 80 białych mieszkańców miasta i obrabowali ich domy. W trakcie wojny kast Valladolid było intensywnym polem bitwy. Na szczęście dzisiaj nic nie przypomina o tych strasznych czasach.

Jak dojechać do Valladolid?

Do Valladolid dojechaliśmy z Bacalar wypożyczonym samochodem. Bez problemu dostaniecie się tutaj praktycznie z każdej turystycznej miejscowości takiej jak: Tulum, Cancun czy Playa del Carmen. Jeśli nie chcecie przemieszczać się samochodem to możecie skorzystać z usług przewoźnika ADO. Więcej na temat przemieszczania się po Meksyku pisałam tutaj. Pamiętajcie, że kurorty znajdują się w stanie Quintana Roo, a Valladolid w stanie Jukatan – wiąże się to ze zmianą strefy czasowej. Jadąc z wybrzeża do miasta Majów cofamy zegarki o godzinę. 

Gdzie spać w Valladolid?

Valladolid to idealna baza wypadowa do zwiedzania okolicy. Zatrzymaliśmy się w samym centrum, przy głównym placu w Hotelu Casa Hipil. Za trzy noce ze śniadaniami zapłaciliśmy 510 zł. Hotel oferuje także bezpłatny parking, co było dla mnie dosyć istotne. Jak na Valladolid przystało – wszystko jest zachowane w kolonialnym stylu. Casa Hipil oferuje także przyjemne patio oraz mały basen.

Jeśli planujecie odwiedzić z Valladolid wszystkie poniższe atrakcje to trzy noce uważam za totalne minimum. 

Co robić w Valladolid i okolicy?

Na samo Valladolid warto poświęcić cały dzień, tak aby zobaczyć miasto zarówno w godzinach porannych jak i wieczornych, kiedy to kolorowe uliczki zaczynają tętnić życiem. Miasto ma niesamowity klimat i jest bardzo bezpieczne – nawet po zmroku. Mnie oczarowało i jeśli chodzi o meksykańskie miasteczka jakie odwiedziłam – to zdecydowanie mój numer jeden 🙂

Przespaceruj się po kolonialnym centrum Valladolid

Valladolid zdecydowanie wyróżnia się na tle innych miasteczek swoim architektonicznym stylem zabudowań. Jedną z najpiękniejszych i najbardziej kolorowych ulic Valladolid jest Calzada de los Frailes. Wieczorami wypełnia się licznymi knajpkami i butikami. W XVI wieku ulica stanowiła łącznik między hiszpańską osadą a zakonnikami zamieszkującymi miasto. Ścieżka prowadzi z klasztoru San Bernardinio de Siena do kościoła San Servacio, gdzie znajduje się główny park miasta.

Zrób sobie zdjęcie na tle katedry San Servacio

Znakiem rozpoznawczym Valladolid jest katedra San Servacio. To punkt charakterystyczny miasta, który warto sfotografować. 

Odpocznij na jednej z ławek w kształcie litery S

To bardzo popularne ławki, które napotkacie na każdym kroku zwiedzając meksykańskie miasta. Są popularne dla czasów kolonialnych, ponieważ właśnie wtedy zakochane pary nie mogły otwarcie okazywać swoich uczuć. Wymyślono siadanie w taki sposób, aby móc na siebie patrzeć, flirtować i jednocześnie nie rzucać się w oczy.

Wypij kawę w parku Francisco Cantón Rosado

W samym centrum miasta znajduje się park Francisca Cantona, który w głównej mierze pełni funkcję spotkań i odpoczynku, zarówno wśród mieszkańców jak i turystów. Wzdłuż każdego boku parku usytuowane są budynki kolonialne, zaaranżowane dziś na sklepy, hoteliki czy restauracje. Na południowo-wschodnim rogu znajduje się Katedra San Gervacio. Warto przyjść tu na krótki odpoczynek, w międzyczasie obserwując lokalne życie.

Obejrzyj pokaz świateł na Klasztorze San Bernardino de Siena

Codziennie wieczorem o godzinie 21:00, na murach klasztoru San Bernardino de Siena, odbywa się pokaz „światło i dźwięk”, w czasie którego w 15-20 minut poznamy ciekawą historię Valladolid i okolic (najpierw jest puszczana wersja w języku hiszpańskim, następnie angielskim).

Odszukaj kolorowy napis z nazwą miasta

Zaraz obok znajdują się wielkie litery, które tworzą nazwę miasta Valladolid. Jest to jeden z ładniejszych napisów jakie widziałam na Jukatanie. Na każdej literze widać rysunki, które układają się w historię miasta.

Odkryj klimatyczne knajpy i małe butikowe sklepiki

Z zewnątrz wyglądają niepozornie, w środku budzą zachwyt. Jeśli planujecie kupić sobie lokalne rękodzieło czy inne pamiątki to Valladolid będzie idealny. Ceny są tu trzykrotnie niższe niż na wybrzeżu. Niektóre restauracje posiadają swoje galerie sztuki. Prawdziwa uczta dla oczu.

Odwiedź jeden z Siedmiu Cudów Świata – Chichén Itzá

Chichén Itzá to prekolumbijskie miasto Majów, wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To również jeden z Siedmiu Cudów Świata i najważniejsza atrakcja Meksyku. To miejsce, które po prostu trzeba zobaczyć będąc na Jukatanie! Z Valladolid dojedziecie do Chichén Itzá w 40 minut. Przed kompleksem jest duży parking, który podczas mojej wizyty był darmowy. Więcej na ten temat pisałam tutaj.

Popływaj w pobliskich cenotach

Cenoty to niewątpliwie krasowy cud natury, którym może poszczycić się Półwysep Jukatan. Niektóre z nich są ukryte głęboko pod ziemią, a inne można znaleźć na powierzchni ziemi. Na samym Jukatanie jest ich ponad 6 tysięcy, a liczba ta ciągle się zmienia. Nazwa cenote wywodzi się z języka Majów i oznacza “jaskinię z wodą”. Można wyróżnić trzy rodzaje cenot: zamknięte (jaskinie), półotwarte oraz otwarte. Ta klasyfikacja jest związana z ich wiekiem. Najmłodsze to te z nienaruszoną kopułą, najstarsze zaś są całkowicie otwarte i bardziej już przypominają staw czy jezioro. Które cenoty odwiedzić? – kliknij tutaj.

Zachwyć się różowym jeziorem w Las Coloradas

Las Coloradas znajduje się na wschodnim krańcu półwyspu Jukatan, w pobliżu małej, rybackiej wioski o tej samej nazwie. Wchodzi w skład Rezerwatu Biosfery Rio Lagartos – największego obszaru mokradeł na wybrzeżu. Różowa laguna w Las Coloradas to autentyczne i wyjątkowe miejsce w skali całego Meksyku. Gwarantuję, iż mimo, że wygląda nierealnie to istnieje naprawdę! Mnie oczarowało w 100%. Tutaj – więcej informacji.

Zobacz żółte miasto Izamal

Izamal to małe kolonialne miasteczko w stanie Jukatan, wybudowane na ruinach majańskich świątyń. Jest niezwykle urocze, za sprawą żółtego koloru, a w swojej historii zawiera polski akcent. Wpisane jest także na listę Pueblos Magicos, czyli listę magicznych meksykańskich miasteczek! Łączy w sobie świadectwa kultury Majów (piramida Kinich-Kakmó), kultury hiszpańskiej (klasztor San Antonio de Padua), a także współczesnego Meksyku. Więcej o Izamal przeczytacie tutaj.