Boliwia – informacje praktyczne

Boliwia to jeden z najbardziej różnorodnych krajów Ameryki Południowej – miejsce, w którym na niewielkim obszarze spotykają się ośnieżone Andy, pustynie solne, tropikalna dżungla i bogata, wielowarstwowa kultura. To kraj pełen kontrastów, wciąż stosunkowo mało turystyczny, dzięki czemu można tu znaleźć autentyczność, jakiej często brakuje w bardziej popularnych kierunkach.

Jeśli macie w planach podróż do Boliwii, warto dobrze przygotować się na tę wyjątkową przygodę. W tym wpisie znajdziecie praktyczne wskazówki, które ułatwią organizację wyjazdu i sprawią, że odkrywanie Boliwii stanie się jeszcze bardziej komfortowe i pełne niezapomnianych wrażeń.

Gdzie leży Boliwia?

Boliwia leży w centralnej części Ameryki Południowej. Graniczy z Brazylią na północy i wschodzie, Peru na północnym-zachodzie, Chile na południowym-zachodzie, Argentyną na południu oraz Paragwajem na południowym-wschodzie.

Ciekawostką jest to, że Boliwia jest jednym z dwóch krajów w Ameryce Południowej (obok Paragwaju), które nie mają bezpośredniego dostępu do oceanu. Mimo tego kraj oferuje niezwykłą różnorodność krajobrazów – od wysokich gór Andów, przez płaskowyże Altiplano, aż po tropikalne lasy Amazonii.

Dwie stolice

Boliwia jest także jednym z niewielu krajów na świecie, które mają dwie stolice, co od razu czyni ją wyjątkową.

Sucre jest stolicą konstytucyjną i historyczną. To tutaj znajduje się Sąd Najwyższy, a miasto zachowało swój kolonialny urok z białymi budynkami i brukowanymi uliczkami. Sucre często nazywana jest „Białym Miastem” i jest doskonałym miejscem, by poczuć historyczną atmosferę kraju.

La Paz pełni funkcję stolicy administracyjnej i politycznej. Tutaj mieszczą się siedziby rządu i ministerstw, a także większość placówek dyplomatycznych. La Paz wyróżnia się niezwykłym położeniem. Leży na średniej wysokości 3 650 m n.p.m., co czyni ją najwyżej położoną stolicą świata, a w samym mieście jest aż kilometr (!) przewyższenia.

Kiedy lecieć do Boliwii?

Najlepszy czas na podróż do Boliwii przypada zwykle na porę suchą, czyli od maja do października, kiedy temperatury są umiarkowane, a opady niewielkie, co sprzyja zwiedzaniu zarówno wysokogórskich rejonów Altiplano, jak i Amazonii. To także okres największej przejrzystości powietrza, dzięki czemu krajobrazy – zwłaszcza na Salar de Uyuni czy w Andach – prezentują się najbardziej spektakularnie. Jeśli jednak chcecie zobaczyć słynne „lustrzane odbicia” na solnisku, najlepsze będą miesiące od grudnia do marca, w czasie pory deszczowej. Wówczas część równiny pokrywa cienka warstwa wody tworząca efekt lustra, choć trzeba wtedy liczyć się z trudniejszym dojazdem i możliwymi ograniczeniami w poruszaniu się.

Jak dolecieć do Boliwii?

Z Polski nie ma bezpośrednich lotów do Boliwii. Zwykle trzeba lecieć z dwiema przesiadkami, a cała podróż trwa od 20 do nawet 30 godzin. W Boliwii są dwa kluczowe lotniska międzynarodowe: La Paz (LPB) – jedno z najwyżej położonych lotnisk świata (ok. 4000 m n.p.m.) oraz Santa Cruz de la Sierra (VVI) – położone znacznie niżej, często polecane na start ze względu na łatwiejszą aklimatyzację.

Warto połączyć zwiedzanie Boliwii z jeszcze jednym krajem Ameryki Południowej. Ja dotarłam tu z Peru — a dokładnie z Cusco do La Paz — bezpośrednim lotem linią Avianca. Przelot z bagażem rejestrowanym kosztowa 650 zł. Nie musiałam przechodzić aklimatyzacji, ponieważ po dwóch tygodniach spędzonych w Peru mój organizm był już przyzwyczajony do wysokości. Lot trwał około godziny, a z okna samolotu doskonale widać Jezioro Titicaca.

Warunki wjazdowe do Boliwii

Wjazd do Boliwii dla obywateli Polski i większości krajów europejskich jest stosunkowo prosty i nie wymaga wcześniejszego załatwiania wielu formalności. Na pobyty turystyczne nie jest wymagana wiza, o ile planowany pobyt nie przekracza 90 dni. Podstawowym dokumentem potrzebnym do wjazdu jest paszport, który powinien być ważny co najmniej 6 miesięcy od daty wjazdu do kraju. Przy przekraczaniu granicy — zarówno lądowej, jak i lotniczej — podróżni mogą zostać poproszeni o okazanie biletu powrotnego lub dalszej podróży oraz potwierdzenia posiadania środków finansowych na czas pobytu, choć w praktyce nie zawsze są one sprawdzane.

Na granicy otrzymuje się stempel wjazdowy, który legalizuje pobyt. Należy zwrócić uwagę na wpisaną datę — jej przekroczenie może skutkować karą finansową przy wyjeździe z kraju. 

Waluta i ceny w Boliwii

Oficjalną walutą Boliwii jest boliwiano (BOB). Aktualny kurs wynosi około 1 BOB ≈ 0,52–0,53 PLN (czyli dla prostego liczenia wystarczy podzielić kwotę w BOB na pół, aby otrzymać przybliżoną wartość w złotówkach).

Pieniądze można wymienić w banku lub kantorze, tzw. casas de cambio, albo nieformalnie – na ulicy, w restauracjach, w sklepach czy u pań tzw. Cholitas. Sama wymieniłam walutę w sklepie obuwniczym. Kurs był zdecydowanie korzystniejszy, ale pamiętajcie o ryzyku: zawsze sprawdzajcie autentyczność banknotów i dokładnie liczcie pieniądze.

Dlaczego kurs uliczny jest często lepszy? Boliwia zmaga się z trudną sytuacją gospodarczą, a dolary amerykańskie są tam na wagę złota. Ich cena na „czarnym rynku” może być nawet o 50% wyższa niż oficjalny kurs! Kurs dolara na ulicy (podczzas mojego pobytu) wynosił 10,5 PLN. Przy wymianie 400 USD udało mi się „zarobić” aż 700 PLN!

Dzięki temu Boliwia staje się prawdziwym rajem dla turystów – nie tylko jest tam stosunkowo tanio, ale w niektórych sytuacjach można odzyskać sporą część wydatków dzięki korzystnemu kursowi wymiany.

Orientacyjne ceny w PLN:

  • posiłek w lokalnej restauracji: 15–40 BOB 
  • kawa w kawiarni: 8–15 BOB 
  • bilet autobusowy w mieście: 2–5 BOB 
  • taksówka w mieście (krótki dystans): 10–20 BOB 
  • sok owocowy/smoothie: 5–10 BOB 
  • butelka wody (0,5 l): 2–5 BOB

Podróżując po kraju, warto mieć przy sobie drobne nominały, ponieważ w wielu miejscach nie wydaje się reszty z dużych banknotów.

Szczepienia

Żadne szczepienia nie są obowiązkowe przy wjeździe do Boliwii, jeśli przylatuje się bezpośrednio z Europy. Wyjątkiem jest szczepienie przeciwko żółtej febrze, które może być wymagane przy wjeździe z krajów, gdzie choroba występuje endemicznie, takich jak Brazylia czy Kolumbia. W praktyce certyfikat szczepienia bywa sprawdzany głównie na granicach lądowych oraz przy podróżach do regionów nizinnych, zwłaszcza w okolicach Santa Cruz.

Nawet jeśli nie jest ono formalnie wymagane, szczepienie przeciwko żółtej febrze jest silnie zalecane, szczególnie osobom planującym podróż do amazońskiej części Boliwii, parków narodowych czy mniejszych miejscowości poza głównymi miastami. Jedna dawka zapewnia ochronę na całe życie, a certyfikat często bywa przydatny również przy dalszym podróżowaniu po Ameryce Południowej. 

Oprócz żółtej febry lekarze medycyny podróży zwykle rekomendują szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B, które łatwo przenoszą się przez skażoną wodę, jedzenie lub kontakt z krwią. Warto także upewnić się, że aktualne są szczepienia podstawowe, takie jak tężec, błonica i krztusiec, zwłaszcza jeśli planujecie aktywne zwiedzanie lub trekkingi.

Lekarzem nie jestem. W sprawie szczegółowej i aktualnej informacji dotyczącej szczepień należy kontaktować się z wojewódzką stacją sanitarno epidemiologiczną lub specjalistą ds. medycyny tropikalnej.

Internet i elektryczność

Wi-Fi jest powszechnie dostępne w dużych miastach oraz w popularnych miejscach turystycznych. Większość hoteli, restauracji, kawiarni i innych obiektów oferuje bezpłatne Wi-Fi. W Boliwii największymi operatorami są Viva, Entel i Tigo. Karty SIM można kupić w kioskach lub salonach operatorów, a pakiety danych są stosunkowo tanie i wygodne w użyciu. Ja wybrałam operatora Entel i za pakiet bez limitu na 10 dni zapłaciłam 95bs czyli około 14$.

W Boliwii stosuje się dwa typy wtyczek: typ A (2 płaskie bolce) oraz typ C (2 okrągłe bolce), więc warto zabrać ze sobą odpowiedni adapter.

Język

Oficjalnym językiem Boliwii jest hiszpański, którym posługuje się zdecydowana większość mieszkańców i który bez problemu wystarczy do codziennego funkcjonowania w kraju – od podróżowania i zamawiania jedzenia po załatwianie formalności. Dla turystów znajomość podstaw hiszpańskiego jest bardzo pomocna, zwłaszcza poza największymi miastami i popularnymi atrakcjami.

Boliwia jest jednak krajem niezwykle różnorodnym kulturowo i językowo. Oprócz hiszpańskiego konstytucja uznaje kilkadziesiąt języków rdzennych, z których najważniejsze to quechua, aymara oraz guaraní. Języki te są powszechnie używane w życiu codziennym, szczególnie na obszarach wiejskich oraz wśród starszych mieszkańców. W regionie Altiplano, w tym w okolicach La Paz i Jeziora Titicaca, bardzo często można usłyszeć język aymara, natomiast quechua dominuje w centralnej części kraju.

W większych miastach i miejscowościach turystycznych — takich jak La Paz, Sucre czy Uyuni — coraz częściej można porozumieć się po angielsku, jednak zwykle na dość podstawowym poziomie. 

Strefa czasowa

W Boliwii obowiązuje jedna stała strefa czasowa przez cały rok — BOT (Bolivia Time), czyli UTC−4. Kraj nie zmienia czasu na letni. W okresie zimowym w Polsce różnica czasu wynosi 5 godzin (Boliwia jest 5 godzin do tyłu), natomiast latem, gdy w Polsce obowiązuje czas letni, różnica wynosi 6 godzin.

Jak przemieszczać się po Boliwii?

Przemieszczanie się po Boliwii jest stosunkowo łatwe. Podróżując po tym kraju korzystałyśmy z kilku środków transportu.

Samoloty

Podróż samolotem jest najwygodniejsza, gdy chcecie przebyć duże odległości w krótkim czasie. Boliwia posiada kilka głównych lotnisk: La Paz (El Alto), Santa Cruz, Sucre i Cochabamba. Loty w Boliwii są krótkie (najczęściej 45–90 minut), ale w sezonie turystycznym warto rezerwować je z wyprzedzeniem, bo bilety mogą szybko się wyprzedawać. Dodatkowo, ze względu na zmienne warunki pogodowe w Andach, czasami dochodzi do opóźnień lub zmian tras, więc zawsze miejcie plan B (np. nocny autobus) na ważnych odcinkach podróży.

Autobusy nocne

Autobusy są podstawowym środkiem transportu między miastami. Nocne przejazdy pozwalają zaoszczędzić dzień na zwiedzanie i nocleg w hotelu. Istnieje wiele firm oferujących regularne połączenia między większymi miastami, np. La Paz – Uyuni, La Paz – Sucre czy La Paz – Tupiza. Autobusy oferują wygodne fotele, które rozkładają się nawet do pozycji leżącej, klimatyzację i (niekiedy) posiłki. Renomowane firmy to Expreso Tupiza, Todo Turismo czy Trans Copacabana.

Ja dwukrotnie korzystałam z firmy Expreso Tupiza. Z La Paz do Tupizy jechałam 12 godzin, a bilet kosztował 100 zł. W drodze powrotnej, z Uyuni do La Paz, za tę samą firmę zapłaciłam 80 zł.

Taksówki/ubery

W większych miastach, takich jak La Paz, Santa Cruz czy Sucre, można korzystać z aplikacji: Uber i Bolt, które oferują tańsze i bezpieczniejsze alternatywy dla tradycyjnych taksówek. Taksówki z aplikacji mają ustaloną cenę, co eliminuje ryzyko nieporozumień, zwłaszcza jeśli nie znacie języka hiszpańskiego. 

Zorganizowany transport

Jeśli chcecie zobaczyć najbardziej spektakularne miejsca Boliwii, prywatny transport w ramach wycieczek zorganizowanych jest niemal niezbędny. Mowa tu o takich atrakcjach jak Salar de Uyuni, dżungla amazońska czy regiony górskie Altiplano, które nie są obsługiwane przez komunikację miejską. Ponadto drogi w Boliwii, zwłaszcza poza głównymi trasami, bywają trudne i kręte. Prywatny samochód lub minibus z doświadczonym kierowcą pozwala podróżować bez stresu.

Zazwyczaj turyści wynajmują cały samochód lub minibus z kierowcą. Wycieczki mogą trwać od jednego dnia (np. jednodniowa wycieczka po lagunie Colorada z Uyuni) do kilku dni (np. 3–4 dni po Salar de Uyuni z noclegiem w hotelach solnych). Więcej na temat takiej wycieczki wkrótce.

Choroba wysokościowa w Boliwii 

Boliwia to jeden z najwyżej położonych krajów świata. Już samo La Paz leży na wysokości ok. 3600–4100 m n.p.m., a popularne miejsca takie jak Altiplano, Salar de Uyuni czy Potosí znajdują się jeszcze wyżej. Dla wielu podróżników oznacza to ryzyko choroby wysokościowej, czyli soroche.

Choroba wysokościowa pojawia się, gdy organizm nie ma wystarczająco dużo czasu, by przystosować się do mniejszej ilości tlenu na dużych wysokościach. Może dotknąć każdego – niezależnie od wieku, kondycji czy doświadczenia górskiego. Najczęstsze objawy to: ból głowy, nudności, brak apetytu, zmęczenie i senność, duszności przy wysiłku czy problemy ze snem. W cięższych przypadkach (rzadkich, ale groźnych) może dojść do obrzęku płuc lub mózgu – to już stan wymagający natychmiastowej pomocy medycznej.

Jak przygotować się do choroby wysokościowej?

  1. W miarę możliwości, starajcie się powoli zdobywać wysokość. Jeśli to możliwe, dajcie sobie czas na aklimatyzację. Ja przed podróżą do Boliwii spędziłam dwa tygodnie w Peru więc byłam już przyzwyczajona do wysokości i mniejszej ilości tlenu. 
  2. Nie planujcie intensywnych aktywności na początku. Po przyjeździe na dużą wysokość unikajcie forsownych wędrówek i dużego wysiłku przez pierwsze 24 godziny. Odpoczynek jest kluczowy.
  3. Nawodnienie jest bardzo ważne na dużych wysokościach, ponieważ w suchym, górskim klimacie organizm szybciej się odwadnia. Picie odpowiedniej ilości wody pomaga zapobiegać odwodnieniu i zmniejsza ryzyko rozwoju choroby wysokościowej.
  4. Alkohol i nikotyna mogą pogarszać efekty choroby wysokościowej, ponieważ wpływają na przepływ tlenu w organizmie. Ich spożycie może przyspieszyć wystąpienie objawów choroby.
  5. Wysoko w górach apetyt może być mniejszy, dlatego starajcie się jeść lekkie, łatwostrawne posiłki, bogate w węglowodany, które dostarczają energii i są łatwiejsze do strawienia. Unikajcie tłustych i ciężkostrawnych potraw, które mogą obciążyć układ trawienny.
  6. W Boliwii popularne są napoje, które pomagają w aklimatyzacji, np. herbata z koki (ze wschodnio-andyjskich liści koki). Należy jednak pamiętać, że liście koki mogą być nielegalne w niektórych krajach, więc warto upewnić się, że nie przewozi się ich do innych państw.

Oczywiście nie każdy będzie miał chorobę wysokościową. Wszystko zależy od Waszych ciał oraz predyspozycji genetycznych. U mnie poza szybszym męczeniem się (co jest zupełnie normalne) miałam jedynie w pierwsze dwie noce problemy ze snem. Nic więcej 🙂

Bezpieczeństwo

Boliwia nie należy do niebezpiecznych krajów regionu, ale też nie jest wolna od problemów. Najczęstsze zagrożenia dotyczą drobnej przestępczości, a nie przemocy wobec turystów. Kradzieże kieszonkowe, wyrwania torebek czy oszustwa zdarzają się głównie w dużych miastach. Pamiętajcie, aby nie afiszować się drogim aparatem czy telefonem oraz nie noście przy sobie dużej ilości gotówki.

Boliwia znana jest też z częstych protestów, strajków i blokad dróg. Zazwyczaj nie są one wymierzone w turystów, ale mogą: sparaliżować transport, uniemożliwić wyjazd z miasta lub opóźnić loty i przejazdy. Przed podróżą warto śledzić lokalne wiadomości i mieć elastyczny plan podróży.

Ja osobiście czułam się w Boliwii bardzo komfortowo. To kraj niezwykle autentyczny, przyjazny i wciąż mniej turystyczny niż sąsiednie Peru czy Chile.

 

Tagged , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *